must be the music 3
[Dance, Trance] Eric Smax And Terri B. - Must Be The Music [Club Mix] Play full songs with Apple Music. Get up to 3 months free . Try Now . Top Songs By Eric Smax.
Must be the music Must be the music. I'm gonna lose it Must be the music. Must be the music, That's got me shaking like an addict Dude, flyin' so high I'm gonna need a parachute When I come down, When I come down. Must be the music I'm gonna lose it Jump of the roof screaming, "I can fly!" Dare me to do it, What's taking over my brain tonight
3: Must Be The Music (Flute In Space Mix) 6:58: 4: Must Be The Music (Hysterix Extended Mix) 6:35: Ad. Barcode and Other Identifiers. Barcode (Text): 7 43212 07362 1
Check out Must Be the Music by Michael Feiner on Amazon Music. Stream ad-free or purchase CD's and MP3s now on Amazon.com.
Pick me up and turn me around. I feel numb, born with a weak heart. I guess I must be having fun. The less we say about it the better. Make it up as we go along. Feet on the ground, head in the sky. It's okay, I know nothing's wrong, nothing. Oh, I got plenty of time. Oh, you got light in your eyes.
nonton film dilan 1990 full movie indoxxi. W najnowszym odcinku programu Tylko Muzyka. Must be the Music wzięły udział zespoły rockowe, wokaliści oraz multiinstrumentaliści z całej Polski. U nas znajdziesz wszystkie występy, które pojawiły się na scenie wraz z najciekawszymi komentarzami jurorów! Zobacz więcej: Znamy zwycięzcę 10. edycji Must Be The Music! Jednymi z pierwszych, którzy pokazali się na scenie byli Hubert, Piotrek i Jacek, którzy tworzą zespół The Cassino. Zagrali dobry rock&roll i porwali publiczność do tańca. Dzięki swojemu występowi przedostali się do następnego etapu. THE CASSINO z Braniewa. Hubert i Piotrek (znają się od gimnazjum) grają razem od 3 lat i zagrali wspólnie ponad 20 koncertów. W zeszłym roku dołączył do nich Jacek. Grają rock, blues trochę funky. Na naszej scenie zaprezentują utwór „Coming down”. Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 The Cassino Zaskoczeniem odcinka był Fiper czyli duet disko polo, który z góry wydawał się dostać 4 x NIE. Adam Fitas oraz Mieczysław Pernach zaśpiewali bardzo oryginalnie, dzięki czemu wszyscy jurorzy byli na „TAK”. FIPER to Adam Fitas oraz Mieczysław Pernach. Tworzą od 1,5 roku w niezmiennym składzie. Jak dotąd nie zagrali żadnego koncertu, ponieważ nadal pracują nad własnym materiałem, który będą chcieli zaprezentować szerszej publiczności! Fiper w utworze "Idzie Stefan". Poszlibyście na ich koncert? Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Fiper Zobacz więcej: UBIERZ SIĘ JAK PAULINA SYKUT Kolejną artystką, która pojawiła się na scenie była Magdalena Chołuj. Dziewczyna od ponad trzynastu lat uczy się wokalu. Wykonała piosenkę Czerwonych Gitar Powiedz stary, gdzieś ty był. Mimo talentu i techniki, niestety nie przykuła uwagi jurorów. Ela Zapendowska powiedziała, że: To jest wszystko takie plastikowe, ja tego nie mogę słuchać. Tam nie ma nic z ciebie! Piosenkarka swoim wykonaniem podzieliła jury, ponieważ panowie stwierdzili, że jej występ bardzo się im bardzo spodobał. Na naszej scenie dziewiętnastolatka z Morawicy niedaleko Kielc, czyli Magdalena Chołuj. Magdalena jest studentką. Od 13 lat uczy się wokalu w Młodzieżowym Domu Kultury w Kielcach. Reprezentuje go na konkursach, festiwalach i koncertach. Tym razem w programie #MBTM11 Magdalena wykona utwór z repertuaru zespołu Czerwone Gitary "Powiedz stary, gdzieś ty był". Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Magdalena Chołuj Następnym zespołem, który wystąpił na scenie Must Be The Music, był Deadly Plants. Niestety, ich wykonanie piosenki Misirlou z repertuaru D. Dale’a & His Del-Tones przypadło do gustu jedynie Korze, która skomentowała występ w kilku słowach: Za co tak? Ładne, podoba mi się. Od razu się dobrze poczułam. Oczywiście jesteście nieporadni, ale wybór, wygląd – to mi się podoba! Tych czterech młodych showmenów, którzy żyją jak gdyby przenieśli się prosto z czasów ery rock’n’rolla to Deadly Plants!!!Nazwa zespołu to hołd dla pradawnych, tajemniczych, krwiożerczych roślinek. Grają instrumentalną i energiczną mieszankę dzikiego Rhythm&Blues’a oraz egzotycznego Rock’n’Rolla z dodatkiem amerykańskiego SurfRocka z przełomu lat 50/ z publicznymi występami rozpoczęli od koncertów na gdańskiej starówce, teraz na naszej scenie, wykonają utwór "Misirlou" z repertuaru D. Dale’a & His Del-Tones. Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Deadly Plants Zespół HOYRAKY, który pojawił się na scenie, pochodzi ze Wschodu i gra zakręcony rock&folk. Piosenka muzyków bardzo spodobała się publiczności! Jury zadecydowało jednogłośnie: 4xTAK! Kora skomentowała wykonanie mówiąc, że: Trochę groch z kapustą. Ale każdy element był super. HOYRAKY to paczka ludzi pozytywnie zakręconych, którzy lubią ze sobą grać. A w duszy im gra muzyka tradycyjna. Na naszej scenie zaprezentują utwór "Zadumaju". Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 HOYRAKY Katarzyna Antosz przyjechała do MBTM, aby odszukać ojca z którym straciła kontakt. Jej wykonanie Say Something z repertuaru A Great Big World i Christiny Aguilery podzieliło jury. Ela powiedziała, że: Końcówka była tak fałszywa, że nie mogłam dać tak! Natomiast Adam Sztaba powiedział: Ja mam wrażenie, że pani nie do końca wiedziała, po co pani tu jest. Kora i Tymon Tymański domagali się przepuszczenia wokalistki. Dodatkowo publiczność stała murem za młodą piosenkarką. Oby jej marzenia odnośnie znalezienia ojca w końcu się ziściły! Katarzyna Antosz uczy się w 3 klasie technikum. Uwielbia gotować i wykonywać naczynia z gliny. Kasia została Miss Talent 2014 na etapie regionalnego konkursu Miss Polski Ziemi Świętokrzyskiej. Ma 19 lat a nam zaprezentuje utwór „Say Something” z repertuaru zespołu A Great Big World & Ch. Aguilery. Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Kasia Antosz Kolejnym wokalistą, który pojawił się na scenie był Krzysztof „Elvis” Ster, który zaśpiewał piosenkę Elvisa Presleya It’s Now Or Never. Według Tymona, piosenkarz bardzo dobrze naśladuje legendarnego króla Rock&Rolla, a Kora stwierdziła, że: Pan jest swoisty, jedyny w swoim rodzaju – nic dodać, nic ująć. Krzysztof Ster „Elvis” muzyk, instrumentalista, śpiewak, aktor, wodżirej, DJ, konferansjer, kierowca, pasjonat i kolekcjoner zabytkowej motoryzacji, posiada jedyną w Polsce Big Yellow Taxi z Nowego Yorku. Na naszej scenie w utworze „It`s Now Or Never” z repertuaru E. Wam się podoba to wykonanie? Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Krzysztof Ster „Elvis” Następną wokalistką, która pojawiła się w programie, była Ania Karczmarczyk, która chodzi do trzeciej klasy technikum. Wykonała piosenkę I Have Nothing z repertuaru Whitney Houston. Na naszej scenie Ania Karczmarczyk. Anna dorywczo prowadzi imprezy, eventy i promocje. Chodzi do 3 klasy technikum. Marzy o skoku ze spadochronem. dziś zaprezentuje nam „I Have Nothing” z repertuaru W. myślicie? Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Ania Karczmarczyk Silesia Singers z Żywca zaśpiewali utwór Płonąca stodoła z repertuaru Czesława Niemena w wersji A cappella! Wykonanie bardzo spodobało się publiczności oraz jury, które prawie jednogłośnie dało im szansę występu w następnym etapie. Jedynie Kora powiedziała, że: Nie za dobre były te aranże. Dużo pracy jeszcze, wspólnego śpiewania. Choć Adam zdecydował się dać im szansę, to potwierdził słowa Kory: Musicie pracować nad wykonaniem. Dużo nieczystości tam było. Silesian Singers z Żywca. Zespół wokalny, który na swoich występach prezentuje szerokie spektrum sztuki wokalnej wykonując największe przeboje muzyki zaprezentują utwór „Płonąca stodoła” z repertuaru C. Wam się podoba taka wersja tego utworu? Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Silesian Singers Wykonanie utworu Tiny Turner Golden Eye przez Gabrielę Bohonos nie przypadło do gustu jury. Mimo, że wokalistka próbowała naśladować legendarną piosenkarkę, to decyzja jurorów była jednogłośna: 4xNIE. Ela Zapendowska powiedziała: To była nieudana kopia i uważam, że to jest naganne. Natomiast Kora stwierdziła, że: To jest tak, jakby myszka chciała zaryczeć jak lew. Gabriela Bohonos "Niqa Jo" mieszka we się w Lubaniu, to jej miasto rodzinne, tam też się wychowywała i dorastała. Pracuje w transporcie i logistyce. Jest spedytorem międzynarodowym. Natomiast od jakiegoś czasu rozwija się i spełnia, jako trener wokalny, a także wokalistka estradowa. W jej wykonaniu usłyszymy „GoldenEye” z repertuaru T. się z werdyktem? Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Gabriela Bohonos Kolejnym muzykiem, który spróbował swoich sił w programie był warszawski raper AdE. Artysta zaskoczył publiczność doskonałą dykcją i naprawdę dobrym stylem. Adam powiedział, że: Emisja bardzo dobra, wszystko czytelne. Tymon potwierdził, mówiąc: I o to chodzi! Zawsze będę za alternatywą! AdE ma 30 lat, to warszawski raper z Pragi Południe. Zajmuje się muzyką od 2006 roku. Tworzy hip hop, w którym łączy różne gatunki i czerpie z wielu nurtów muzycznych. Uważa swoja twórczość za rap alternatywny. AdE na scenie #MBTM11 zaprezentuje nam swój kawałek „jest moc”.Poczuliście tą moc? Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 AdE Jako kolejny wystąpił zespół BLANT. Muzycy wykonali autorską piosenkę Blant. Choć grają ze sobą dopiero od pół roku, ale już zdążyli zagrać 24 koncerty. Jury jednogłośnie zdecydowało 4xTAK. BLANT zespół istnieje od roku, ale część muzyków współtworzyła wcześniej inny projekt. Zagrali do tej pory 24 koncerty. Luizę możecie kojarzyć z 7 edycji #MBTM. Zagrają autorską piosenkę pod tytułem „Blant”. Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Blant Kolejnym artystą był Daniel Kędzierski, który zaśpiewał Bo jak nie my to kto. Tymon od razu był na TAK, a Kora choć początkowo nie chciała na tego uczestnika zagłosować, to jednak w końcu dała mu szansę. Przed Państwem Daniel Kędzierski. Jego pasje to psychologia, rozwój osobisty oraz inteligencja emocjonalna. Dlatego też uczęszcza na różnego typu warsztaty z rozwoju osobistego. Nam zaprezentuje się od strony wokalnej, wykona utwór: „Jak nie my to kto” z repertuaru Mroza FEAT. Tomson. Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Następnymi uczestnikami programu byli Olek Kabaciński oraz Wiesław Iwasyszyn, który znany jest z innego talent-show. Zaprezentowali własną interpretację Highway To Hell z repertuaru zespołu AC/DC. Ich wykonanie bardzo spodobało się jurorom, którzy zdecydowanie zagłosowali na TAK. Na scenie #MBTM11 Olek Kabaciński –gitara i Wiesław Iwasyszyn – beatbox się od 5 lat, zagrali około 30 koncertów. Zaprezentują własną interpretacje "Highway To Hell" z repertuaru zespołu AC/DC. Zaskoczyli Was? Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Olek Kabaciński i Wiesław Iwasyszyn 33-letni Kuba MC Akira Urbański oryginalnie zaśpiewał piosenkę Get Busy, która wykonywana jest przez Seana Paula. Decyzja jury była łatwa do przewidzenia. Ela powiedziała, że: Za duże nieczystości. Kora wtórowała mówiąc, że: Jest pan uroczy. Nic nie zrozumiałam, nic mi nie przeszkadza. Jest Pan świetnym aktorem! Kuba „MC Akira” Urbański mieszka w centrum Łodzi. Urodził się w Laperlancie (Finladia). Zawodowo zajmuje się organizacją imprez oraz cateringiem. Gotuje dorywczo oraz występuje jako muzyk na wieczorkach dla samotnych starszych osób. Tym razem dla większej publiczności wykona utwór "Get Busy" z repertuaru S. Paula. Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Kuba „MC Akira” Urbański Ostatnim zespołem jaki wystąpił na scenie był Chassis, który zagrał autorską piosenkę I Won’t Let You Down. Zespół od lat jest znany na rynku muzycznym. Ich wykonanie bardzo spodobało się jurorom. Muzycy otrzymali 4xTAK! Adam Sztaba powiedział, że: Wymarzona dla mnie sytuacja w tym programie – świetny zespół z własnym repertuarem. Chassis grają razem od 1999 roku. W zespole było wiele roszad, ciężko przez to było związać koniec z końcem, aby wszystko zaczęło grać jak należy. Zagrali około 300-400 koncertów. Teraz na naszej scenie #MBTM11 zagrają własny utwór "I Won't Let You Down". #panłydka #januszemetalu #januszepolsatu Opublikowany przez Tylko muzyka na 20 marca 2016 Chassis Czy trzeci odcinek MBTM był lepszy od ostatniego? Posłuchaj i porównaj! Kto Wam się najbardziej podobał? Komu kibicowaliście? Czy zgadzacie się ze wszystkimi werdyktami jury? Adam Sztaba Ela Zapendowska Kora Tymon Tymański Tylko Muzyka. Must Be The Music
Zespół Eris is My Homegirl i beatboxer Wiesław zrobili furorę w 3. odcinku Must Be The Music. Tylko Muzyka 2. Zobacz filmy z występami artystów. Na pierwszy ogień wystąpił zespół Dzień Dobry z Bielska Białej, który zaprezentował utwór "Siódme Niebo". Grupa dostała trzy razy "tak". Na "nie" głosował tylko Wojciech Ja tego rodzaju grania nie lubię - tłumaczył decyzję "Łozo".- Dobrze brzmicie, wiecie o co wam chodzi, mi się podobało - dodała Elżbieta Zapendowska, specjalista ds. emisji Olak. Występ w Must Be The Music [FILM]Po nich na scenie pojawiła się 14-letnia Marcelina Olak z utworem Celine Dion "My heart will go on". Sceptyczni na początki jurorzy, w trakcie występu przecierali oczy ze zdumienia. Na "nie" zagłosowała tylko Dion może śpiewać tylko Celine Dion - mówiła Kora. - Wyzwanie potworne i jak na twój wiek, to co się dzieje w twoim gardle jest godne podziwu. Brawa - dodał SztabaZ kolei Zapendowska nie miała uwag do śpiewu, narzekała jednak na image wokalistki. - Jak ciocia - mówiła o ubraniu zaprezentował piosenkę "Ale wkoło jest wesoło", za którą dostał 3 razy "tak".- Stylowo, showman. Umie za mordę chwycić publiczność - mówiła Weselne to - mówił Łozowski, który zagłosował na "nie"Mashmish. Występ w Must Be The Music [FILM]Duet "Mashmish" zaśpiewał utwór własnego autorstwa "Sweet & Sour". I oni zostali ocenieni trzy razy na "tak". Po raz kolejny niezadowolony z występu był Iwasyszyn, budowlaniec z Brzegu... beatboxer. Wykonał "Smoke on the water" Deep Purple. - Ja pana pamiętam sprzed 30 lat - odkryła Zapendowska jeszcze przed występem artysty. - To jakaś inna technika. To nieprawdopodobne - mówił Łozowski. Ale jaja!Tym raczej jurorzy nie mieli żadnych wątpliwości, a pan Wiesław od publiczności otrzymał owację na stojąco. Wiesław Iwasyszyn, beatboxer. Występ w Must Be The Music [FILM]- Nigdy w życiu nie słyszeliśmy takiego beatboxu - komentował Sztaba. - Wszyscy beatboxują wydychając powietrze, a pan to robi na wciągnięciu - dodał Łozo. Anna Karwan zaprezentowała utwór Beyonce "Hello".- Jesteś pewna?- pytał pełen wątpliwości Łozowski. - Czekam na coś, co kręci mnie, wzrusza, jest interesujące. Dla mnie to za mało - skomentowała po występie Kora, która jako jedyna zagłosowała na "nie". Po niej wystąpił zespół "Eliminacja" ze Śląska z własnym utworem. Jury nie było przekonane. - Przekonacie mnie wtedy, kiedy będę rozumiała cały tekst tego utworu, a nie "Imprezka rozkręcona" - mówiła Zapendowska- Panowie śpiewają o niczym - dodała tak byli Łozowski i Adam Sztaba. W związku z tym, że nie było większości w decyzji jury, zespół zaprezentował drugi utwór "Moja Muzyka". Ostatecznie jury było na "nie".Ewa Dani-Sikocińska zaśpiewała klasyk "Show Must Go On". Wykonanie bardzo się jury podobało. Wszyscy byli na "tak". - Nie podobało mi się trochę przesadne vibrato i maniera w mówieniu - skomentował Sztaba- Dobry warsztat - dodała Zapendowska. Roy Bennet Group. Występ w Must Be The Music [FILM]Po przerwie wystąpiła Roy Bennet Group z utworem "No woman no cry". Jury zagłosowało 4 razy na "tak".- Żeby wszyscy się tak cieszylli, jak wasz frontman z tego że może śpiewać i grać - rozmarzyła się ZapendowskaAtmasfera w Must Be The Music [FILM]Dorota Śliwka nie przekonała jury. Po pierwszym wykonaniu jurorzy byli przekonani tylko w połowie. Po drugim Wszystko jest OK, to są 100% kopie, tylko gorzej zaśpiewane. Szukamy jednak czegoś przetworzonego - powiedziała Kora. Wobec braku zdecydowania w jury, Dorota odpadła. Olgierd Hetmańczyk zdziwił jurorów tym, że napisał własny tekst do utworu "O Sole Mio".- Zaskoczył mnie pan totalnie - powiedziała Kora, która była na "tak". Podobnie zagłosował również Sztaba. Niestety, w dogrywce się nie is My Homegirl w Must Be The Music [FILM]Jako ostatni wystąpił zespół Eris Is My Homegirl. Przed ich występem prowadzący Maciej Rock zasugerował założyć słuchawki. Rzeczywiście, było głośno! Było też bardzo energetycznie i oryginalnie. Jurorzy nie mieli wątpliwości. Wszyscy byli na "tak". Publiczność zgotowała artystom owacje na stojąco. - Wokalista charczy jak trzeba - skomentowała Zapendowska- Czekałam na was całe życie - dodała Kora. Żaden z zespołów, który się nazywa hardcorowy nie ma do was startu. W tej edycji jesteście raz pierwszy publiczność zażądała powtórki. Następny odcinek Must Be The Music. Tylko Muzyka w sobotę 24 września
4 odc. "Must Br The Music 3" za nami. Zobaczcie, komu udało się przejść dalej, a komu nie...PROGRAM WYSTARTOWAŁ! Jak co tydzień, prowadzący show najpierw zapowiedzieli, co będzie się działo w dzisiejszym odcinku. Teraz na scenie pojawił się zespół instrumentalno - wokalny Whitestock. W tym "wokalistka Matka Polka". Zespół gra rock n rolla! Dwie rudowłose dziewczyny na wokalu daja radę! Jury teżjest pod wrażeniem. Jest 4 x TAK!"Świetnie zgrane wokale" - powiedział Adam Sztaba. "Matka polka, ruda, Ty masz diabła za skórą" - dodała Ela Zapendowska. Okazuje się, że Ruda Matka Polka występowała kiedyś w "Idolu"! Ela Zapendowska nazywała ja wtedy Okruszkiem;) Kuba Szyperski, 14-latek z Inowrocławia Uwielbia Beyonce:) Chłopak śpiewa piosenkę"Halo". Tym razem tylko Kora była na nie. "Drugi utwór dużo lepszy" - powiedziała Ela Zapendowska. Przed nami Krzysztof Rydzelewski. Jego przebranie mówi samo za siebie;) Chłopak chce wyrazić emocje śpiewem. Na co dzień jest księgowym. Krzysztof wybrał piosenkę "Zegarmistrz Światła". Hmm, jeśli wyraża emocje, to chyba nie jest dziś w najlepszym nastroju :/ Na TAK była tylko Ela Zapendowska. "Mnie ta wersja zadziwiła, byłam bardzo ciekawa, co zrobisz w następnym etapie" - powiedziała. "Pozostań księgowym, natomiast do śpiewu się nie bierz" - dodała Kora. Przed nami zespół z Krakowa. Liderem jest rodowity Holender! Kapela nazywa się Teddy Jr. :D Prezentują swoją autorska piosenkę "Tomorrow Knows". Kora wygląda na zachwyconą:) Na nie był tylko Adam Sztaba. Najwięcej pochwał zebrał wokalista. No ale to było do przewidzenia, prawda Dziewczyny? ;) Perkusista Kuba Kowaliszyn i gitarzysta Mariusz Misa. Mega duet! Kuba ma 10 garach gra od 1,5 roku! Jest samoukiem:) Chłopaki grają kawałek "Walka z czasem". Jurorzy oczywiście zagłosowali na TAK! Z Kuby bardzo dumny jest jego Tata, Tomek. "Tak intensywnie ćwiczył, że pękały oparcia krzeseł" - powiedział. To było oczywiście zanim rodzicie kupili Kubie perkusję;) Jurorzy zgodnie przyznali, że występ chłopaków był świetny, a Kuba brzmi, jakby grał 10 lat. Gratki! PRZERWA Przerwy reklamowe podczas Must Be The Music nie należą do najkrótszych...to już ponad 10 minut;) No nic, czekamy! Wracamy:) Przed nami DC/AC Panowie z zespołu przyznają, że wychowywali się na AC/DC. Nazwa zespołu miała być przewrotna:) "Moja ulubiona kapela przyszła" - powiedział Adam Sztaba. Zespół śpiewa piosenkę "Moneytalks". Zobaczcie, jak kawałek prezentuje się w oryginale! Jurorzy znów mieli podzielone zdania. Adam i Ela są na TAK. Łozo i Kora nie byli zachwyceni. "To jest niedopuszczalne publicznie" - powiedziała Kora. Teraz panowie mierzą się z numerem "I Feel Good". Tym razem czterech jurorów na TAK. "Your Song" Elli Goulding - śpiewa Ola Pęczek Ola zdradziła, że chciałaby kiedyś stworzyć własną płytę. Myślicie, że ma szansę? Trzeba przyznać, że repertuar wybrała ambitny:) Starania Oli docenili też jurorzy - 4 x TAK! "Barwę masz cudną. Masz wielką dojrzałość" - powiedział Adam Sztaba. "Jaka Ty fajna, Olcia" - wtrącił Łozo. Nic dodać, nic ująć! A przed nami Adro, czyli Adrian Okrzeja. Za moment posłuchamy muzyki reggae! :) Adrian sam organizuje sporo imprez, przyznał też, że już koncertuje. Adro śpiewa swój kawałek "Złote Reggae". Publiczności się podoba. Kora tez wygląda na zadowoloną! Ciekawe, co na to pozostali Adriana nie podobał się tylko Eli Zapendowskiej. Klezmafor "Giatnohobbies". Zobaczcie koniecznie! Ale się dzieje na scenie! Masa instrumentów, widać, że muzycy maja wielka radochę! Muzyka bałkańska dała radę! Jurorzy są oczywiście na TAK! "Jestem fanem waszego bębniarza, jest genialny" - powiedział po występie Adam Sztaba. Żeńska Grupa VIVO Dziewczyny śpiewają piosenkę "Parostatek" z repertuaru Krzysztofa Krawczyka. Hmm, jak na nasze ucho to mało żeński repertuar. Jurorzy podzielają to zdanie..4 x NIE "Tak się już nie śpiewa" - powiedziała Ela Zapendowska. "Brak słów krytyki na taki występ" - dodała Kora. Bez komentarza. Dziewczyny po występie mówiły że nie będą przejmować się zdaniem osób, na których opinii im nie zależy. Pytanie - to po co przyszły do programu? PRZERWA. Zapewne długa;) Nawet nie długa, a bardzo długa. Na szczęście zaraz wracamy! Uff, jesteśmy z powrotem! Jury juz czeka na kolejne przesłuchania. Na scenie Igor Herbut i zespół Lemon. Brzmią super! Zarówno muzycznie, jak i wokalnie. Igor, wokalista świetnie też gra na fortepianie. Występ chłopaków bardzo podobał się jury - oczywiście wszyscy są na TAK:) "Gratuluję kompozycji przede wszystkim. W ogóle jesteście cudni" - powiedział Adam Sztaba. Przed Wami November Project. Masa kolorowych ludzi i ważne, muzykoterapeutyczne przesłanie. A i sama muzyka niezła:) Na pewno pozytywna! Wszyscy jurorzy zdecydowali, że zespół przechodzi do następnego etapu. "Fajna grupa, fajna idea, fajny wokalista" - to zdanie Eli Zapendowskiej. Must Be The Luzik! :) Kora dostała od November Project prezent:) Broszkę z kory! Na scenie pojawiła się Dominika Kurdziel. Kojarzycie? My tak! Daminika pracuje głosem od dawna. nie tylko śpiewa ale i podkłada głos. Wokalistka przyszła do programu dlatego, że "człowiek z branży" powiedział jej "Dominika, weź wszystkie za i przeciw. Nie masz figury modelki, nie potrafisz zaśpiewać wszystkiego. Daj sobie spokój. To właśnie wtedy pomyślałam, że zrobię na przekór. Dlatego tu jestem" - powiedziała. Ma dziewczyna kawał głosu, to trzeba przyznać. I charakterystyczną barwę. Zobaczymy, co na to jurorzy! 4 x TAK!"Bardzo się cieszę, że do nas przyjechałaś" - skwitował występ Łozo. Jak myślicie, Dominika trafi do finału show? "Walczę do końca" Sebastian "Biały" Białek. Piosenka Sebastiana to manifest. Chłopak chce, żeby nie dyskryminować ojców, którzy w Sądach Rodzinnych walczą o opiekę nad swoimi dziećmi. Mocne. Co na to jurorzy? Wszyscy są na TAK! "To było piękne. Trzymamy za ciebie kciuki" - powiedzieli. Pamiętajcie, że na swoich faworytów możecie głosować na Facebooku! KONIEC PROGRAMU!
>>> MUST BE THE MUSIC 3, odcinek 5 - zapis relacji NA ŻYWO Występ dziewczyn z zespołu Red Heels, który i tak nie dostał się do półfinału rozpalił emocje wśród jurorów. Wokalistki z Katowic wybrały piosenkę Michaela Jacksona - Billie Jean, ale zaproponowały zupełnie nową aranżację. Jedna z członkiń grupy grała na skrzypcach, druga na wiolonczeli. Ich wykonanie nie spodobało się Wojtkowi Łozowskiemu, który wyznał, że zezłościł się, że ktoś tak przerobił hitowy utwór Michaela. -To coś innego niż Michael, który był prostacki - rzuciła Kora bez zastanowienia. - Nie można czegoś takiego robić z jego piosenką, to jest Mike - oburzał się Łozo. - Bo ty jesteś prosty człowiek - atakowała Łozowskiego liderka Maanam. Łozo zrezygnował z utarczek słownych, a dziewczyny dostały drugą szansę, by zaśpiewać inny utwór. Niestety nie pomogło. Choć przeszły eliminacje castingowe, w ostatecznej selekcji nie dostały się do półfinału. Oto PEŁNA LISTA PÓŁFINALISTÓW Must Be The Music 3: - Olivia Wieczorek, - Chłopcy kontra Basia, - Najlepszy Przekaz w Mieście, - Czessband, - Ifi Ude,- Tomasz Madzia,- Venflon,- Jimmie Wilson,- Piotr Wiśniewski, - Bliss, - Hanka, - Pocket Size Sun,- Ustronsky,- Michał Kuczyński, - November Project, - Irena, - Klemzmafour, - Dominika Kurdziel, - Regeneration, - Katarzyna Moś,- Szulerzy, - Teddy Jr, - Tax Free, - Lemon, - Sebastian "Biały" Białek, - Aleksandra Pęczek, - Empire, - Jakub Szyperski, - Gethomil Lamarre, - Backstage Acoustic, - Mama Selita, - Leszek Sypniewski.
Kolejny emocjonujący odcinek i mieszane uczucia – trudno powiedzieć czy widzowie słyszą: część tak, część nie. Omówmy występy ostatniego półfinału tej edycji. Zaczęło się fantastycznie – zespół ReGeneration porwał wszystkich, łącznie ze mną. Co za energia! Własna wersja O Happy Day Arethy Franklin była oryginalna, wokal lidera – świetny. A do tego zabawa, czystość intonacyjna, pełen profesjonalizm dobrego składu gospel. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Podobnie jurorzy – Łozo stwierdził, że brak mu słów, Ela doceniła ogrom włożonej w przygotowania pracy, Kora była gotowa iść do kościoła (jeśli dowiedziałaby się, że Regeneration będą śpiewać), a Adam był oczarowany. Ja również. Za to zespół Hanka!!! wypadł dużo gorzej, także w porównaniu ze swoim ostatnim występem. Zgadzam się w pełni z Łozem – wokal w porządku, zagrane też ok, ale sama piosenka (Ta noc) - okropna. Taki mało przekonujący "popik": tendencyjny tekst, toporna zmiana tonacji, niekiedy wręcz trąciło disco polo. Właściwie wszyscy jurorzy byli tego samego zdania i skończyło się na NIE. Mama Selita też nie do końca przypadli mi do gustu. Śpiewali swój utwór Zły chłopak – to z kolei hip-hopowy pop, prosty do bólu aranż, taki do „gibania” a nie słuchania. Podobała mi się jedynie dykcja wokalisty – choć w tym przypadku tekst nie był zbyt złożony. Ela uwierzyła im i uznała występ za przyzwoity, Łozo trochę się zawiódł, podobnie Adam, który stwierdził: dla mnie ten numer stał. Kora uznała wokalistę za freaka i doceniła solówkę. Ogólnie – bardzo przeciętnie. Małym żartem był w tym półfinale Piotr Wiśniewski, który wybrał Flames Of Fire Fancy. Pojawiły się biesiadne klimaty w stylu wiejskiego wesela. Okropny gust muzyczny, pasujący ewentualnie zespołowi grającemu do tzw. kotleta. Korze wszystko się składało, w Eli nie zapłonął żaden ogarek, a Adam polecił Piotrowi imprezy okolicznościowe. Zespół Bliss pozwolił programowi wrócić na normalne tory. Numer autorski Czy znajdę, czy stracę nie porwał mnie, ale był wykonany profesjonalnie. Podobała mi się zmiana tempa i "wstawka" z fortepianem, choć Adam Sztaba uznał to za przesadę, a w wokaliście dostrzegł cos pretensjonalnego. Łoza nie łechtała ta muza, Eli okularów ani łba nie urwało, Kora zaś pochwaliła profesjonalizm. Nie podobał mi się za to Sebastian „Biały” Białek, który wykonał własny utwór Nie płacz. Już za pierwszym razem miałam wątpliwości, czy jego tekst nie przekracza granic ekshibicjonizmu emocjonalnego. Tym razem manifestu nie było, ale za to pojawił się za duży ładunek ckliwego i nieco taniego rozrzewnienia nad ludzkim umieraniem. Pachniało tandetą. Adam Sztaba zastanawiał się nad wspomnianą granicą w uzewnętrznianiu siebie i porównał ten występ do telenoweli, Kora stwierdziła, że nie wie o co w tym chodzi, Ela poczuła granie nieszczęściem na scenie, a Łozo zastanawiał się na wiarygodnością. Ja również. Następnie wznieśliśmy się na wyżyny dzięki Pocket Size Sun z absolutnie rewelacyjnym wykonaniem Use Somebody Kings Of Lion. Wokalistka, Jowita, zwaliła mnie z nóg – co za głos! Mocny, naturalny, oryginalny, prawdziwy. Nie było przesady, nie było wysiłku, na scenie po prostu stała piosenkarka z prawdziwego zdarzenia. Trudno naprawdę uwierzyć, że ma tylko czternaście lat. Kora porównała ją do Sinead O’Connor i określiła jako fantastyczną, Łozo za genialną, Ela uznała, że jest wybitnie utalentowana, a Adam zwrócił uwagę na "odtwarzanie" przez Jowitę aranżu ciałem i jej zaangażowanie. I na koniec cudownie dziwaczni Chłopcy Kontra Basia w piosence Sukienka. Ponownie stworzyli magiczny klimat, uzyskany za sprawą delikatnego, intrygującego wokalu i świetnej instrumentacji. Czysta przyjemność słuchania. Zdaniem Kory była to cudna bajeczka, Ela porównała Basię do żeńskiej wersji Oskara Kolberga (polskiego etnografa) i przyznała, że kocha takie propozycje, Adam uznał występ za genialny. Przed ogłoszeniem wyników gościnnie wystąpili finaliści poprzedniej edycji, zespół InoRos z piosenką Ciebie tylko chcę, a potem (wraz z Liberem) wykonali Czyste szaleństwo. Werdykt tym razem był zaskakujący. Widzowie w Polsce podzielili się chyba na dwie zupełnie różne połówki: jedną z gustem, drugą bez. Ta o wyrafinowanej parze uszu zagłosowała na Chłopców Kontra Basię, ta druga – na Białego. Boję się finału i obecności zarówno Najlepszego Przekazu W Mieście, jak i Sebastiana. Oby pierwsza grupa do tego czasu się powiększyła (albo chociaż bardziej uaktywniła). Mam nadzieje, że dziką kartę uda się dostać zespołowi Pocket Size Sun. Niecierpliwie czekam więc na wielki finał. Opublikowano: 2012-05-06
must be the music 3